pamiętaj o mnie
chociaż jestem w tobie
nie taki jakiego chciałabyś
Pani mocna – nie dopuść i
Zadbaj zaopiekuj zmysły
żebyśmy mówili o sobie głośno
tam gdzie powinniśmy zmilczeć
chociaż czasem szlochamy
w snach ciał nagich
wiecznej miłości o Pani
nie dopuść i ty jej Panie Nigdy
żebyśmy milczeli tam gdzie
dawno powinniśmy krzyczeć
chwytajmy wspólną obręcz jak
tylko do góry uchodzi – a gdy
spada jej czas – puszczajmy