Malarstwo Marca Chagalla mnie fascynuje od lat, choć nie jestem żydem rozumiem to co malował… W domu mam wiele albumów tego artysty, czasem bywały inspiracjami, a to dlatego, że jest niesłychanie kolorystycznie jak na zabarwienie żydowskie – to judaiki niespokojne i niepokorne… Chagall to malarz, który jakby wymknął się tylnym wyjściem, uciekł za intuicją z orkiestry która mu niezbyt służyła w owym czasie, choć rodzice nie wyrażali zgody na jego pomysły. Mój Idol i Mistrz urodził się w bardzo ubogiej rodzinie chasydzkich Żydów w Łoźnie (obecnie Białoruś). Był najstarszym z dziewięciorga dzieci. Ojciec przyszłego artysty, Chaskiel (Zakhar) Szagal, był sprzedawcą ryb. Matka, Feige-Ite, była analfabetką zajmującą się jedynie rodziną. Młodemu artyście, który patrzył w dal nie służyło zostać w takim środowisku i zatrzymać się. Wiedział wtedy o tzw. Budach pod Paryżem, docierał do periodyków i profitów drukowanych. Mimo wszystko Chagall w swojej twórczości często wracał do sielankowego ubogiego okresu dzieciństwa, zawsze się powraca ogarnia w sztuce okres wzrastania, on dobrze czuł się w swoim rodzinnym witebskim domu (por. m.in. czarno-biały obraz Synagoga w Wilnie) lecz myślał perspektywicznie o świecie. Wstępne lekcje malarstwa pobierał u miejscowego nauczyciela Jehudy Pena. W wieku 19 lat wyjechał do Petersburga, gdzie rozpoczął naukę w Szkole Carskiego Towarzystwa Upowszechniania Sztuki u Mikołaja Roeicha, a następnie w latach 1908-1910 w prywatnej szkole Jelizawiety Zwancewej u Leona Baksta.
Był to dosyć trudny okres w życiu malarza; w tym czasie obywatele żydowskiego pochodzenia mogli mieszkać w Sankt Petersburgu tylko po uzyskaniu specjalnego pozwolenia. Chagall trafił nawet na krótko do więzienia za złamanie prawa w tej materii. Pomimo tego artysta do roku 1910 związany był z petersburskimi szkołami, regularnie odwiedzając rodzinny Łozin, gdzie w 1909 spotkał swą przyszłą żonę, córkę witebskiego jubilera Bellę Rosenfeld. Na ironię latem 1908 stworzył swoje pierwsze znaczące dzieło, Śmierć, w którym zaznaczyły się pewne wpływy Geuguina. W 1910 r. wreszcie Chagall otrzymał szansę – stypendium umożliwiające mu wyjazd do Paryża. Tutaj w tym okresie związał się z grupą malarzy skupioną wokół Montparnasse, spotykając się z awangardystami takiego pokroju jak Gauillaume Apollinaire, Robert Dewlaunay, inni. Apollinaire’a wiosną 1914 roku zorganizował mu pierwszą wystawę indywidualną w sławnej berlińskiej galerii „Der Sturm”. Chagall nieco poznawszy życie za granicą wrócił do Imperium Rosyjskiego, przebywał tu do 1922. Natomiast w 1915 poślubił Bellę Rosenfeld, za która tęsknił w Paryżu z którą miał córkę Idę. Podczas rewolucji 1917 został tzw. komisarzem Sztuk Pięknych w obwodzie witebskim. Z racji tego stanowiska to on założył Akademię Sztuk Pięknych w Witebsku. W 1922 w konflikcie z konformistami i supremistami na swej akademii wyjechał z Rosji, zatrzymując się na krótko w Berlinie. Drugim powodem wyjazdu było żydowskie pochodzenie Chagalla i tematyka jego prac, która nie gloryfikowała heroizmu czynu sowieckiego.
Chagall był w Polsce w 1935. Natomiast dwa lata później otrzymał obywatelstwo francuskie. Z tego okresu pochodzi seria artykułów, poezji i pamiętników pisanych w języku jidysz, które ukazywały się głównie w prasie. W 1941 wyjechał wraz z rodziną do USA. W ucieczce z Marsylii pomógł mu amerykański dziennikarz Varian Fry. Chagall osiedlił się w Nowym Jorku, gdzie mieszkał do 1948.
Natomiast krytycznie można powiedzieć wtórnie, że jasno są widoczne duże wpływy żydowskie w malarstwie w całej sztuce Chagalla, są zauważalne jako judaiki. Cała transformacja Starego i Nowego i testamentu na nowo. Natomiast motywy żydowskie trzymały często tło dla wypowiedzi artystycznej artysty malarza. Bywa, że trudno jednoznacznie mówić o żydowskiej religijności dojrzałego Chagalla, nie bał się on nigdy przedstawiać w swych obrazach elementów chasydzkiego świata, który był jego rzeczywistością w latach dzieciństwa. Chagall jako dorosły nie był praktykującym żydem! – Podobnie jak Julian Stryjkowski, który udzielił mi „rozmowy artystycznej” w 1992 roku, gdzie wyznał swoje całe credo i zrobił rachunek sumienia… Wydaje się, że Chagalll w swoich pracach poczynił to samo, interpretował Jidysz po swojemu i głosił uniwersalne przesłanie… Jego obrazy i witraże są zbyt czytelne nie tylko dla znających się – te oba europejskie kręgi kulturowe: żydowski chrześcijański współdziałają jakby razem twórczo.
Natomiast 2 września 1944 zmarła ukochana żona malarza Bella, której poświęcił połowę swej twórczości, malował j a był non –stop, tym samym widzimy ją na wielu jego obrazach. Również jego córka z tego małżeństwa – Ida – została przedstawiona na wielu wczesnych znanych obrazach mistrza. Rok później Chagall związał się z gospodynią Virginią Haggard McNeil, z którą miał syna Davida. W latach 50-tych XX wieku przenieśli się do willi w Prowansji, lecz Virginia opuściła konkubenta w 1952roku – On jeszcze w tego samego roku ożenił się po raz drugi z Velentine Brodsky, którą zwykł nazywać Vava. W 1966 małżeństwo przeniosło się do Saint-Paul de Vence.
Chagall, jak wielu artystów, kilkakrotnie odwiedził Grecję. W 1957 gościł w Izraelu. Podczas tych podróży odkrył na nowo możliwości jakie daje kolorystyka, jej zdolność ożywiania obrazu. Ogólnie malarstwo tego okresu dotyczy tematów takich jak miłość i radość życia oraz fascynacja uwielbieniem boskim… Postacie na obrazach artysty często są wykrzywione i powykręcane celowo jak życie ludzkie wypisane na twarzach i sylwetkach, ale i wesołe rozdygotane z radości… Wtedy również artysta zaczął tworzyć rzeźby i ceramikę oraz witraże.
Warto wiedzieć, że w 1973 założone zostało muzeum Chagalla Nicei (Musée national Marc Chagall).
Wybitny malarz i artysta zmarł 28 marca 1985 w Saint-Paul-de-Vence we Francji. Został pochowany na miejscowym cmentarzu.
Zbyszek Kresowaty